Bez kategorii

Elektyzm- jak łączyć różne style w wnętrzach

Elektyzm- jak łączyć różne style w wnętrzach

Elektyzm- jak łączyć różne style w wnętrzach

Własne lokum to marzenie większości z nas. Wówczas szczególną uwagę przykładamy do aranżacji wnętrza. Powinna ona być dopasowana do nas- do lokatorów. Odzwierciedlać naszą osobowość i kreatywność. Zwykle zastanawiamy się, co sprawdzi się najlepiej, by było to zarówno funkcjonalne jak i estetyczne. Jeśli więc możemy zdefiniować siebie jako osobę odważną i z polotem, być może świetnie sprawdzi się u nas elektyzm. Co powinniśmy o nim wiedzieć?.

Czym jest styl elektyczny? 

Elektyzm można najprościej zdefiniować jako oryginalne melanże, niebanalne połączenia, czy intrygujące kompozycje kolorystyczne. Nie da się ukryć, że jest to styl dla osób odważnych, które nie boją się bawić kolorami, a przede wszystkim nie lubią nudy we wnętrzu. Ciężko określić elektyzm jednym słowem. Można to uznać za połączenie nowego ze starym Jednak to nie wszystko. Elektyzm wyróżnia się niesamowitymi połączeniami kolorystycznymi, ale także połączenia różnych faktur, wzorów i materiałów. Nie trudno się więc domyśleć, że ten styl to przede wszystkim nietuzinkowość, różnorodność i wyjątkowość, jednak jest on nie łatwy w ogólnej aranżacji. Dlaczego?. Otóż nie ma tutaj jednego schematu, czy klucza, który byłby właściwy. Jedyne czym możemy się kierować to wyobraźnia, a także proporcje i smak. Więcej możesz przeczytać na https://wnetrze360.pl/

Jak łączyć różne epoki- podstawy elektyzmu

Jak już zostało wspomniane, elektyzm to przede wszystkim oryginalne i zaskakujące połączenia, nawet jeśli chodzi o style wnętrzarskie. Warto więc postawić na najjaśniejszy punkt we wnętrzu, którym powinien być i zwykle jest kredens secesyjny, a także np. stary gramofon. Jednak wówczas, musimy zadbać, o kontrast, by wnętrze nie było zbyt staroświeckie. Świetnie więc komponują się np. nowoczesne stoliki czy narożniki. Warto także postawić na unikalny dywan. Możemy jednak pójść o krok dalej, co oznacza wyposażenie wnętrza w nowoczesne krzesło, jednak z podłokietnikami rodem z lat pięćdziesiątych. Co powinno spajać całość?. Najlepiej sprawdzą się miedziane lub złote dodatki. Wówczas poszukajmy miedzianych lamp, podstaw stolików, a także świeczników, dzięki temu znajdziemy wspólny mianownik, dla różnorodności.

Czy elektyzm to przepych?

Wielu osobom mieszanka barw, stylów, faktur i materiałów, kojarzy się wręcz karykaturalnie. Wyobrażamy sobie nałożenie na siebie wielu przedmiotów, a także obawiamy się zbyt przerysowanego i kiczowatego efektu. Jednak tego typu obawy nie są zasadne. Nie musimy obawiać się przepychu. Elektyzm może być równie dobrze prostolinijny. Nie zawsze musimy uciekać się w łączenia stylu glamour i np. prowansalskiego. Równie dobrze sprawdzi się skandynawski minimalizm. Elektyczne wnętrza są przestronne, harmonijne, a przede wszystkim odzwierciedlają naszą osobowość i kreatywność. 

Dwie najważniejsze zasady elektyzmu

Jak już zostało wspomniane nie ma jednolitego klucza, jak urządzać elektyczne wnętrza. Jednak są pewne wyznaczniki, które pomogą zapanować nad frywolną estetyką, a także pomogą uniknąć kiczowatości. Aranżując tego typu wnętrze pamiętajmy o:

  • motywie przewodnim- nie chodzi tu o temat. Motyw przewodni może być dosłownie wszystkim. Dominująca kolorystyka, czy jeden przewodni materiał. Możemy także uciec się do motywu przewodniego, zawierającego się w odpowiedniej teksturze. Możliwości jest wiele. Chodzi o to, by łączył on różne konwencje i był dla nich elementem wspólnym. Wówczas cała nasza różnorodność, znajdzie wspólny mianownik i połączenie. Motyw przewodni będzie stanowił trzon wnętrza. Co za tym idzie, każdy element powinien do niego nawiązywać, tworząc harmonijną całość.
  • zachowanie odpowiednich proporcji-  cóż, nie da się ukryć, że proporcje są kluczowe w przypadku elektyzmu. Zwykle kierujemy się zasadą: 60:30:10 lub 70:20:10.  Co to oznacza w praktyce?. Wówczas projekt bazowy, czyli styl dominujący powinien wynosić około 60%-70% całości. Reszta powinna stanowić dopełnienie stylu dominującego. Warto by dopełniania występowały odpowiednio w proporcjach 20%-30%, a ostatnie z nich, było około 10% całości projektu.